czwartek, 20 września 2012

Sterowanie


Atmega jednym portem komunikuje sie (czasem jest jakis problem :D ) z praktycznie nieograniczona ilością cyfrowych, adresowalnych czujników tempratury dallas - a warto miec ich dużo w pompie ciepła :D Tutaj do każdego pomiaru temperatury oddzielny analog. Albo drogo albo się ograniczasz. Moim zdaniem nie warto.
Czytam i rejestruje następujące temperatury klimatyzacji:
parowanie, przegrzanie parownikiem i za ekonomizerem, za sprężarką, za skraplaczem, za ekonomizerem, zasilanie i powrót DZ,zasialnie i powrót wody z PCi, zasilanie i powrót wody z c.o., temparatura ciepłej wody, temperatura góry i dołu zasobnika, temperatura zewnętrzna, temparatura pomieszczenia. Atmele lubią się resetować podczas zakłóceń w obwodach zasilania, typowym przykładem są resety przy załączaniu/wyłączaniu lutownicy transformatorowej zasilanej z tego samego gniazdka. Trzeba starannie blokować kondesatorami ceramicznymi (100nF) zasilanie przy samym procku. Bezwzględnie trzeba też podciągnąć nóżkę resetu do Vcc (10k) i wstawić kondensator do masy (1...10uF). Jeśli używasz programatora SPI dołączanego do portu LPT - pecet okresowo coś sprawdza na tym porcie i jeśli kabelek jest podłączony reset'uje w tym czasie atmelka. nie spotkałem się z przypadkowym zawieszaniem atmelków, zwykle zwiecha jest wtedy kiedy program "idzie w las", szczególnie w przypadku pisania w C - język jest bardzo elastyczny i umożliwia praktycznie pełną kontrolę nad procesorem ale wymaga od programisty samodyscypliny i czujności. cyt. "nawet jeśli Twój program nie steruje lotem samolotu zawsze warto włączyć WATCH-DOG'a ", pompy ciepła woda/woda z zabezpieczeniami na mikroprocesorze nie odważyłbym się zostawić samej sobie bez watch-doga. ale juz na etapie czytania 15 temperatur miałem problemy ze zwieszaniem się , nie miałem odwagi polegać na tak niepewnym urządzeniu , ale faktycznie nie pomyslałem że przyczyną było byc może załączanie się sprężarki.  A może innego domowego sprzętu . Decyzja była tym łatwiejsza że i tak pompa pracowała na regulatorze kotłowym. Rejestrację zrobiłem ze starym notebookiem za 10 zł + dallasy i jest pięknie. Jak sie jakoś zmobilizuję to udostępnie moje dzieło on line.
Do sterowania klimatyzacji wystarczy mi pomiar temperatury powrotu c.o. , zasobnika, zewnętrznej i pomieszczenia - a to daje każdy tani regulator pogodowy. Tylko satysfakcja nieco umniejszona. ja mam 16 termometrów na jednym porcie
program główny pracuje z okresem 100ms, ze względu na dość długi czas odpytywania pojedyńczego czujnika (ok. 11ms) w każdym okresie odpytuje max 2 czujniki, w ciągu 20 cykli:
-2 razy (co 1s) odpytuje czujniki temp parowania i na powrocie DZ,
-1 raz (co 2s) pozostałe
dodatkowo wprowadziłem wykrywanie niesprawności czujników:
- 2 kolejne błędy odczytu kluczowych czujników (parowanie i zrzut DZ) skutkują awaryjnym wyłączeniem sprężąrki,
- 5 kolejnych błędów odczytu innych czujników wpływających na pracę regulatorów i zabezpieczeń również skutkuje awaryjnym wyłączeniem sprężąrki,
- niesprawność czujników klimatyzacji "informacyjnych" powoduje sygnalizację
program jest tak skonstruowany, że żadne urządzenia peryferyjne (nawet niesprawne) nie mogą zatrzymać pracy głównej pętli programu - a gdyby nawet coś poszło nie tak zaplanowałem - pies zgłodnieje po ok. 1,5s

wymiennik, sterowanie


Pomijając już sprawnośc wymienników klimatyzacji oblicz : dochłodzenie * ciepło właściwe skroplin i porównaj z iloczynem ciepła właściwego pary przegrzanej* przegrzanie. Przepływ masowy pomijam bo ten sam po obu stronach.Wylicz z tego przegrzanie i zdziw się jak duzo. Wyciagnij z tego wnioski i nie próbuj robic czegoś co z założenia nie ma szans powodzenia. Ja nie pisze bo mi sie wydaje lub "założyłem" ale mam nieco za wielki regeneracyjny (HE4) i skutki tego obadałem wszechstronnie w praktyce. A Ty chcesz jeszcze 10x większy wymiennik i spodziwasz się sukcesu? Dochłodznie wynika właśnie z powierzchni wymiennika tego sie nie zakłąda ale wylicza , a uzyskane ciepło idzie w przegrzanie pary lub w jałowe ,szkodliwe odparowanie co powtarzam do znudzenia, ale juz ostatni raz.
W przybliżeniu sytuacja jest taka : dochłodzenie skroplin o 10°C odpowiada przegrzaniu o 20°C ! Odwracajac sytuację : w wymieniku regeneracyjnym nie mozna dochłodzic skroplin więcej niz o 5°C bo skutkuje to przegrzaniem o 10°.
tu to juz było Jeśli już kupiłes wymienniki klimatyzacji to wykorzystaj zbedne do zrobienia układu chłodzenia na lato albo zrób jak założyłeś ale na własne ryzyko
Nie wiem jak wykombinoiwałeś że skropliny ze skraplacza mają 20°C - to niemożliwe do uzyskania Instalacja odbiorcza musi mieć wtedy z 15-18°C a to tylko przy napełnieniu zasobnika zimną wodą . Normalnie zasobnik ciepłej wody jest nagorętszym źródłem górnym i nie pracuje na skraplaniu klimatyzacji niższym niż 40°C. Podłogówka też nie spada ze skraplaniem do założonego przez Ciebie poziomu. Możesz to wyjaśnić?
Co myślicie o zastosowaniu do budowy PC elektronicznego zaworu rozprężnego np. taki
 piszą że cena 102,3 Euro. Dodatkowo stosując taki zawór nie trzeba stosować elektrozaworu więc cena staje się jeszcze bardziej atrakcyjna. Sterowanie tego zaworu polega tylko na podaniu napięcia na cewkę wtedy otwieramy zawór, do tego trzeba by tylko zbudować jakiś prosty sterownik z dwoma czujnikami temperatury na wejściu i wyjściu parownika. Sterowanie polegałoby na ustawieniu w sterowniku różnicy temperatur między wejściem a wyjściem skraplacza. Co o tym sądzicie czy nadałby się taki elektroniczny zawór do naszych celów? O ile dobrze zrozumiałem jego zasadę działania jest możliwe uzyskanie tylko dwóch stanów całkowite otwarcie bądź całkowite zamknięcie nie ma możliwości częściowego otwarcia zaworu.

wymiennik a klimatyzacja


Poszedłem na całość i dla ZH30 mam wszystkie wymienniki LB47-60 (2,8 m2) licząc na maksymalną sprawność układu klimatyzacji.
Ponadto realizowane będzie dochłodzenie skroplin(0,9m2).
Powierzchnia wymiennika dochładzającego wg. mnie bardzo zależy od temperatury powrotu ze skraplacza klimatyzatora.
Zakładam, że na wymiennik dochładzający nie wejdą skropliny o temperaturze wyższej niż 22^C.

Czy przy podawaniu powierzchni regeneracyjnego nie warto podawac temperatury wchodzacych skroplin oraz temperatury wchodzacej pary.
Przeciez aby dogrzac pary do temperatury X potrzebny jest z drugiej strony czynnik o temperaturze Y.
Czy nie jest tak, ze rozmowa wylacznie o powierzchni regeneracyjnego jest niepelnowartosciowa.
Czy grozi nam przegrzanie pary ponad bezpieczna temperature klimatyzacja, gdy do regeneracyjnego beda wpadac skropliny o temp. 20^C i przeplywie po obu stronach na poziomie 60g/s (ZH30K4E-TFD)?
Raczej nie, bo wedlug producenta wymiennikow (LA22-40 0,9m2) para wpadajaca o temp. 2^C dogrzana zostanie do temperatury 10^C.
Pompy jeszcze nie zlozylem i oby moje przypuszczenia nie byly obarczone zbyt duzym bledem.

Mimo powyższego nie mogę być dla danielsq autorytetem ponieważ są tu na forum osoby z uruchomioną PC a ja dopiero ją kompletuję i będę eksperymentować na tym co złożę. Nie znajduje to żadnego uzasadnienia a z pewnością nie tylko nie zwiekszy COP, ale może stanowić źródło dużych kłopotów a nawet zniszczenia sprężarki. Za duży wymiennik to małe prędkości przepływu. Powoduje to z jednejstrony problemy z równomierną dystrybucją czynnika na wszystkie płyty , nierównomierne jego obciążenie i nieprawidłową pracę. Z drugiej strony na skrajnych płytach zgromadzi się olej który nigdy nie powróci do sprężarki. O COP decydują dolne i górne źródło a sama pompa ciepła nieczego juz nie naprawi .
O parowniku z wymiennika płytowego juz raz pisałem że sie nie nadaje. Dlaczego ? Bo z 10 razy za wielki ! jakie tego skutki? Wcześniej podawałem link do vissmana po co daje sie regeneracyjny, który wyjasniał mechanizm zysków z jego zastosowania. Dołoże do tego własne obserwacje : regeneracyjny pozwala na przejęcie nieefektywnego procesu przegrzewania pary z parownika lub zasadnicze ograniczenie tego procesu w parowniku.Co bedzie jeśli dobierzemy regeneracyjny 0,8m² ? taki wymiennik spowoduje nadmierne przegrzanie pary, po stronie tłocznej para przekroczy znacznie punkt rozpadu czynnika i oleju , nastapi katastrofalne zniszczenie rękodzieła z detonacją :!:. A co jeśli ograniczymy przegrzewanie pary do rozsądnych granic ale na kilkakrotnie za dużym regeneracyjnym? Na parowniku nie będzie następowało przegrzewanie, ale parowanie przesunie sie równiez do wymiennika regeneracyjnego. Zjawisko samo w sobie nie jest szkodliwe, nastąpi bardzo efektowne dochłodzenie czynnika prze zaworem rozpężnym , ale jednocześnie zostanie zwiększony jałowy obieg czynnika , większy niz wynikający z mocy parownika klimatyzacji i spadek COP spowodowany bezsensownym mieszaniem.
Przezyliśmy juz na forum fascynację wymiennikiem regeneracyjnym i doszliśmy do zgodnego wniosku że dochłodzenie w nm uzyskane nie bilansuje się do COP i nie na tym polega cel jego zastosowania.